Mechanizm błędnego koła stosowania restrykcji żywieniowych

Restrykcje żywieniowe są kuszące, ponieważ mamią szybkimi efektami, na których wielu osobom bardzo zależy. Wystarczy trochę zacisnąć zęby, przecierpieć a osiągnie się wymarzoną sylwetkę do wakacji, do urodzin, do wesela... Tylko czy aby na pewno? Tak naprawdę szanse na trwałą zmianę sylwetki są nikłe. Niemalże wszystkie restrykcje żywieniowe w dłuższym okresie czasu są skazane na niepowodzenie. To, co jest martwiące, to ryzyko wpadnięcia w spiralę ciągłego odchudzania się.

Restrykcyjne diety prowadzą do utraty masy mięśniowej, co pociąga za sobą spadek metabolizmu. Następnie zasoby osoby odchudzającej kończą się, co powoduje frustrację i zaniechanie stosowania restrykcyjnej diety. Osoba powraca do starych nawyków, ale do tego dochodzi złość na siebie, spadek poczucia własnej wartości i sprawczości. W międzyczasie mieliśmy do czynienia ze spadkiem metabolizmu, więc osoba stosująca restrykcje, kiedy powróci do starego schematu odżywiania, nie dość, że osiągnie początkową masę ciała, to często ona wzrośnie jeszcze bardziej.

Jeżeli nie restrykcje żywieniowe to co?

Zdroworozsądkowe zmiany w sposobie odżywiania i stylu życia, które będą Ci służyły. Bardzo łatwo rozpoznać takie zmiany, ponieważ powodują one poprawę nastroju, przypływ energii, lepsze wyniki badań, mocniejsze włosy czy paznokcie. Takie zmiany sprawiają, że chcesz je kontynuować, ponieważ widzisz pozytywne efekty.

Inspirowane: Brytek-Matera A., "Zaburzenia odżywiania" Wydawnictwo PZWL 2022